piątek, 17 czerwca 2016

DIY - Pimp Mum's bike :)

:)
Kochani bedąc w Polsce powiłam diabelski plan odpicowania mamie jej starego roweru. Mimo iz ma inny nowszy model to i tak zazwyczaj jeżdziła tym staruszkiem, tak więc postanowiłam, że warto tchąć w niego świeżością by nie raził swą estetyką heheh. 
Tak naprawdę to projekt nie był kosztowny. Potrzebny był tylko matowy podkład, papier ścierny i kilka farb w sprayu plus uwaga i odrobina cierpliwości.
Jak widzicie rower był naprawde w opłakanym stanie - ale przyznam że kolor rdzy podsunął mi dobry pomysł - zobaczycie pózniej :)
Zaczęłam od rozkręcenia pojazdu na części pierwsze.
Nastepnie najżmudniejsza czynność czyli dokładne oczyszczenie roweru z rdzy i zmatowienie starego lakieru.
 Kiedy rower jest juz przygotowany warto zawiesić gdzieś w powietrzu kazdy element - tym sposobem jestesmy w stanie dokładnie nałozyć podkład a pozniej farbe.
Po całkowitym wyschnięciu matowego podkładu nakładam cudownie wibrującą kobaltową farbę ( 2 krotnie ).
srebrne elementy przemalowałam w jakze modnym w tym sezonie kolorze rózowego złota ( i tu nawiazanie do rdzy ) z elementami żóltego złota.
Kierownicę, pedała i tarczę łańcuchową też pomalowałam w kontrastowym odcieniu.
Kiedy wszystko dokładnie wyschło wystarczyło skrecić go to pierwotnej formy :)
Tak wygląda gotowy pojazd :)
Zdradze Wam, że mama jest zachwycona - tym bardziej że juz zdążył wzbudzić pozytywne zainteresowanie sąsiadów heheh :)

A jak to jest z Wami ....lubicie samodzielnie pomajsterkować??

Pozdrawiam

*JOY*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz