sobota, 15 listopada 2014

Sally Hansen - wrinkle corrector - opinia / recenzja

:)
Jakiś czas temu w moim posiadaniu stał się produkt, który ma redukować powstałe na twarzy zmarszczki.
Kosmetyk ten powinnyśmy nakładać na linią wokół oczu i ust (ja stosowalam tylko wokół oczu) ...
...po czym delikatnie wklepać nie naciągając delikatnej skóry.
Produkt jest w bardzo wygodnej formie sztyftu. Scięta szyjka aplikatora ułatwia wygodną aplikacje.
Opakowanie wykonane z solidnego plastiku w deklkatnym pastelowo - różowym kolorze i z perłowym blaskiem, ktore mieści w sobie 2,3g.
Konsystencja stała, mocno zbita, która szybko rozpuszcza sie pod wpływem ciepła naszego ciała.
Podsumowanie:
Sally Hansen wrinkle corrector to poręczny i przyjemny w aplikacji kosmetyk stworzony jako kuracja w walce z niechcianymi zmarszczkami.
 Osobiście mam swoją teorię w tym temacie tzn. uważam, że nie ma cudow, dlatego jestem zwolenniczką zapobiegania (lub opóżniania tego procesu), poprzez pielęgnację, bo według mnie nie ma takiej siły i mocy, aby całkowicie zredukować powstałe zmarszczki bez względu czy są one mimiczne czy,,wiekowe''. Z resztą sama nazwa nam mówi, że są to kosmetyki przeciwzmarszczkowe , a nie nazmarszczkowe....
Stosując  produkty tego typu mam w zamiarze dodatkowo ochronić i ,,super''  nawilżyć delikatną skore także wokół oczu.
 Przechodząc do samego produktu to oprócz fajnej aplikacji i opakowania kosmetyk niestety nie zrobił na mnie dobrego wrażenia.... Stała konsystencja poprzez kontakt z ciepła skórą rozpuszczała się i produkt napływał mi do oczu (nawet kiedy nakładałam odrobinkę) po czym doświadczłam zamglenia  i  czasem pieczenia - trwało to kilkanascie minut.
 Zapach przypomina wazelinę z ostrą dozą plastiku. Produkt nałożony na skore błyszczał się rownież jak wazelina kosmetyczna, dlatego nakładałam go tylko na noc. Na początku stosowania  kiedy wstawałam rano nie widziałam żadnego efektu (oczekiwałam, miekszej wygladzonej skory).....po jakimś czasie miejsca, na które nałożyłam kosmetyk  zaczęły stawać sie poirytowane i zaczerwienione -wtedy  w opakowaniu zostało juz niewiele - i to jest kolejna wada czyli wydajność (chociaż w tym wypadku to chyba dobrze :)), zużyłam go przez ok. miesiąc, a ponieważ samo opakowanie i aplikacja na plus nie wystarczą, dlatego Nie Polecam!
 
Pozdrawiam
 
*JOY*
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz