środa, 25 czerwca 2014

Calvin Klein - Euphoria - opinia / recenzja

Cześć kochani :)
Moja ,,Saga'' w serii ,,Zapach kobiety''(o co chodzi Tu) doczekała się kolejnej propozycji, a mianowicie perfumy Calvin-a Kleina - Euphoria.
W moim kryterium zasługuje na nr. 2.
Nuty zapachowe: 
  • Nuta głowy: owoc granatu, zielone liście
  • Nuta serca: kwiat lotosu, kwiat champaca, czarna orchidea 
  • Nuta bazy: ambra, czarny fiołek, piżmo, drzewo mahoniowe

Perfumy stworzyli 3 wybitni perfumiarze: Loc Dong, Dominique Ropion, Carlos Benaim w 2005 roku.
Calvin Klein Euphoria to głęboki zapach egzotycznych owoców otulonych tropikalnymi kwiatami.
W pierwszym kontakcie wyczuwamy ostrą nutę granatu i nieśmiałą zjawę zielonych liści, by po chwili zaskakująco eksplodowały swym pięknem elegancji wytworne kwiaty. Pulsująca na ciele mieszanka tworzy swoistą aurę. Taką ciężką i subtelną zawiesinę w powietrzu.
W tle tej monotonnej przyjemności skrada się kremowość piżma, lekka charakterność ambry podszyta wonią czarnych fiołków i surowością drzewa mahoniowego.
Tak powstaje Euphoria…
….ale nie taka szalona i beztroska tylko melancholijna głęboka, seksowna, tajemnicza.
Perfumy spodobają się młodym jak i dojrzałym kobietom. Zwłaszcza tym zdecydowanym, ciepłym, namiętnym w swej delikatności.
Ze względu na ciężkie nuty Euphoria najlepiej się sprawdzi na jesień i zimę. Latem tylko na wieczorne wyjścia - inaczej nas zamęczy.
Flakon to czysta, prosta i  nowoczesna forma.
Inspiracją dla jej projektanta Fabien-a Baron -a były pąki kwiatu orchidei. 
Zazwyczaj metal i szkło to połączenie dodajace szyku i klasy.
Kolejnym plusem na korzyść CK Euhorii to trwałość. Perfumy utrzymują się przez cały dzień.
 Wada jest tylko jedna czyli ich wszechobecna popularność, chociaż nie można się dziwić, że wiele z nas ją uwielbia. Wszystko za sprawą potęgowania atutów kobiecości tj. szyk, zmysłowość, intensywność bez nachalności.

Tak perfumy były reklamowane:
-Tu
-Tu
Tu - można zobaczyć jak od kuchni powstawała reklama

Czy znasz/lubisz CK Euphoria??

Pozdrawiam

*JOY*





11 komentarzy:

  1. Ogólnie to ten flakon bardzo mi się nie podoba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem, że są bardzo popularne, ale uwielbiam ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapach mi się podoba ale jeszcze jej nie miałam. Za to kończę akurat odpowiednik Euphoria Blossom z takich rozlewanych perfum, który też mi przypadł do gustu aż chciałam go uzupełnić ale okazało się, że ich stoisko zostało zlikwidowane :( Może czas na jakiś oryginał :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zwykle piękne zdjęcia. Fajnie zaaranżowane tło :) Co do perfum nie znam zapachu, choć to klasyka przecież :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapach mi się podoba choć moim ulubionym nie jest.Coś czego w nim nie lubię to ta buteleczka.

    OdpowiedzUsuń
  6. dziękuję Anitko B. :)) zdjęcia robione w drodze do parku z moim zwierzem :)) u sąsiadki przed domem :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja mam używała i dla mnie zdecydowanie za ciężki a szkoda ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja zapraszam tutaj ;* też https://web.facebook.com/Perfumy-Natika-864067763714342/?ref=hl

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam jej odpowiednik z zapachowiec.pl i wypowiem się na temat tego zapachu bo jest mega podobny do oryginału. Długo się utrzymuje dalej pomimo takiego upływu czasu od premiery budzi zachwyt nawet na ulicy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja swoje pierwsze perfumy Calvin Klein Euphoria kupiłam w sierpniu. Zamówiłam je pod wpływem furory jakie robi ten zapach, który niestety na mojej skórze układa się tak strasznie.. tanio. Szybko się go pozbyłam dając koleżance, na której pachniał naprawdę przepięknie.. Być może moja skóra nie zgrała się z tym zapachem przez wysoką temperaturę? Niewiem.

    OdpowiedzUsuń